W tamtym roku podczas Rodzinnego Kolędowania odbyła się nietypowa, bo pierwsza w naszej szkole, zbiórka na Adopcję Serca. Dzięki otwartości serc i Państwa hojności udało nam się zebrać na tyle funduszy, żeby zaadoptować dziecko w Kamerunie. Od tego czasu minęło wiele miesięcy i pewnie wielu z nas zapomniało o tej inicjatywie. Niestety wtedy trwał rok szkolny więc nie można było adoptować dziecka w środku trwającego roku. Dziś dostałam jakże radosną wiadomość, że Siostra – polska misjonarka znalazła dla nas dziecko, które potrzebuje pomocy by móc iść do szkoły i się uczyć.
Chłopiec nazywa się Zanc Merece, ma 6 lat i chodzi do zerówki. Niestety ani jego mama ani rodzeństwo a tym bardziej on nie umieją pisać. Pochodzi z wielodzietnej rodziny (ma pięcioro rodzeństwa), gdy jego ojciec zmarł rodzina została wyrzucona z domu (mieszkali u rodziny męża). Mimo, że dzieci mają już po kilka lat nie mają jeszcze aktu urodzenia. Ich mama chcąc utrzymać rodzinę sprzedaje banany, za zarobione pieniądze (niecałe 1 euro dziennie) przygotowuje dzieciom coś do jedzenia.
Nasza pomoc sprawi, że Zanc pójdzie do szkoły, nauczy się czytać, pisać zdobędzie podstawowe wykształcenie. Wszyscy wiemy jak jest to ważne.
Raz jeszcze, w imieniu rodziny oraz polskich opiekunów Afryce, Siostry Misjonarki dziękuje za otwarte serca. Jako szkoła pokazaliśmy, że w jedności tkwi ogromna siła i możemy wiele zdziałać gdy każdy dołoży nawet małą cegiełkę, mały kawałek siebie. Jednak na tym historia Zacka się nie kończy. Na dzień dzisiejszy chłopiec, dzięki zebranej przez nas kwocie ma zapewnione 2 lata szkoły. Jednak szkoła trwa 6 lat. Chłopiec potrzebuje nadal naszej pomocy. W tym momencie, z racji pandemii, wiemy, że relacje są ograniczone. Jednak gdy wrócimy do szkoły znów będziemy prosić Państwa o dar serca tak by chłopiec, już nasz J mógł ukończyć przynajmniej szkołę podstawową.
Oczywiście będziemy starali się w miarę jak to możliwe, na bieżąco informować o naszym Zancu J jesteśmy w stałym kontakcie z Kamerunem J
Niech słowa patrona naszej szkoły bł. Jerzego Popiełuszki pomogą nam raz jeszcze ucieszyć się z wielkiego dobra jakie dokonało się dzięki naszym otwartym sercom
Solidarność to jedność serc, umysłów i rąk zakorzenionych w ideałach, które są zdolne przemieniać świat na lepsze. – bł. Jerzy Popiełuszko
Magdalena Maraj
